„Jak poruszyć skały” – recenzja książki „Factfulness” Hansa Roslinga

Bardzo dziękuję wydawnictwu Media Rodzina za możliwość zrecenzowania „Factfulness” Hansa Roslinga, którą napisał we współpracy ze swoim synem Olą oraz synową Anną. Książki niewątpliwie wyjątkowej.

Zacznijmy jednak od początku. Z okładki po oczach bije olbrzymia czcionka z tytułem, obwoluta opatrzona jest także mnóstwem cytatów.  Możemy odnieść wrażenie, że wzięliśmy do ręki typową książkę coachingową, z której za chwilę wyskoczy jakiś pan chcąc sprowadzić nas na właściwą życiową ścieżkę. Nic bardziej mylnego.

Jak rekomenduje sam Bill Gates – to „Jedna z najważniejszych książek, jaką przeczytałem. To niezbędny przewodnik podpowiadający, jak myśleć o świecie”. I, jak zwykle podchodzę do blurów z lekkim dystansem, tak nie można odmówić racji  rewolucyjnemu założycielowi Microsoftu.

Swoją przygodę z „Factfulness” rozpoczynamy od sprawdzenia swojej wiedzy o świecie. Hans Rosling – profesor zdrowia międzynarodowego, student medycyny oraz statystyki, cenionym mówcą i popularyzator wiedzy, którego przemówienia na konferencji TED przejdą do historii – serwuje nam 13 pytań w stylu: ile dziewcząt kończy szkołę podstawową w krajach o niskich dochodach?

Przyznaję bez bicia i – mimo wszystko – z pewną dozą wstydu, że ten test nie poszedł mi najlepiej. Ten sprawdzian oblali również światowi eksperci różnych dziedzin, a nawet laureaci nagrody Nobla. Okazuje się, że lepiej poszłoby szympansom, gdyby wybierały losowo odpowiedź.

Po przeczytaniu „Factfulness” osiągniemy znacznie lepsze wyniki. Autor dzieli się kilkoma prostymi narzędziami krytycznego myślenia, co pomaga nam spojrzeć na świat z właściwej perspektywy i zorientować się, w jaki sposób funkcjonuje. Nie ma potrzeby zapamiętywania szczegółowych danych.

Wszystko opisane jest w bardzo przystępny sposób, z dużą ilością przykładów z otaczającej nas rzeczywistości. Książka okraszona jest także mnóstwem pouczających, czasem zabawnych anegdot.

Jeszcze was nie zachęciłam? Hans Rosling dedykuje „Factfulness” odważnej, bosonogiej kobiecie, której racjonalne argumenty uratowały go przed poćwiartowaniem przez tłum rozwścieczonych mężczyzn uzbrojonych w maczety. Chcecie wiedzieć więcej, sięgnijcie po tę pozycję.

„Factfulness” udowodnia, że świat jest lepszy niż myślimy. To pozycja dla osób, które nie chcą ślepo wierzyć w to, co przekazują media, czy instytucje mające wpływ na opinię publiczną. Powinni ją przeczytać także ludzie biznesu, dziennikarze, aktywiści, politycy.

Hans Rosling udowadnia, że ta wiedza jest niezbędna. Decydenci i politycy nie mogą rozwiązywać światowych problemów, skoro opierają się na błędnych faktach.

Na końcu książki, dla głodnych wiedzy znajdują się propozycje książek, które warto przeczytać, żeby wiedzieć więcej o danym zagadnieniu.

Chcę więcej takich książek; niestety tych napisanych przez Hansa Roslinga już nie będziemy mieli okazji przeczytać. Rosling zmarł w lutym ubiegłego roku na nowotwór trzustki. 

 

LK