Lublin zagra Słupsk w nowym filmie Roberta Glińskiego. Reżyser podjął się nakręcenia życiorysu ks. Jana Ziei, kapelana Szarych Szeregów i Armii Krajowej. Z filmu ma płynąć proste przesłanie „nie zabijaj, nigdy i nikogo”, co było mottem księdza, który głosił je podczas wojen.
– To wywoływało konflikty, bo przecież wroga trzeba zabijać, a tu się okazuje, że nie wolno – mówi reżyser Robert Gliński
Ksiądz Jan Zieja urodził się 1 marca 1897 roku, zmarł 19 października 1991 roku w Warszawie. Był m.in. działaczem społecznym, żołnierzem w wojnie roku 1920, obrony września 1939, a także uczestnikiem powstania warszawskiego oraz działaczem opozycji demokratycznej PRL i współzałożycielem Komitetu Obrony Robotników i Komitetu Samoobrony Społecznej..
– Zetknięcie się z ks. Zieją w taki sposób, jaki dał mi los, jest dla mnie szansą pogłębienia widzenia świata, wzbogacenia się o ten niezwykły życiorys – mówi grający główną rolę Andrzej Seweryn
Zdjęcia do filmu „Zieja” rozpoczęły się dziś i potrwają cztery dni. Będą kręcone w Skansenie, katedrze, na ul. Archidiakońskiej, Ku Farze, Złotej, Dominikańskiej i Niecałej.
Film ma być gotowy na tegoroczny Festiwal w Gdynii, który rozpocznie się we wrześniu.
EK