W przedostatniej kolejce 2-ligi piłarskiej Motor Lublin zremisował z Radunią Stężyca 2:2. Już w 10. minucie Sebastiana Madejskiego pokonał Dawid Retlewski, a w 35. na 2:0 podwyższył Radosław Stępień.
Przełomowym momentem spotkania była 60. minuta, gdy czerwoną kartę zobaczył obrońca gości Maciej Orłowski. Motor wykorzystał grę w przewadze. Kontaktowy gol padł po samobójczym trafieniu Przemysława Szura, a w 80 minucie do remisu doprowadził Wojciech Błyszko.
Tak wydarzenia boiskowe ocenił trener Motoru Marek Saganowski.
Motor pozostaje na 4 miejscu w tabeli, a do trzeciego Ruchu traci punkt. Wczoraj chorzowianie także zremisowali we Wrocławiu z rezerwami Śląska.
J. Kufel, 15/05/2022r. 08:05