„Niekiedy rzeczywistość okazywała się dla niej równie nieuchwytna jak woda wsiąkająca w piasek na plaży.” – recenzja książki „Opiekunka” Sheryl Browne

Sheryl Browne jest brytyjską pisarką, autorką thrillerów psychologicznych i powieści obyczajowych. Właśnie na polskim rynku ukazała się jej pierwsza powieść „Opiekunka”, którą wydało wydawnictwo WAB.

Mielissa i Mark Cain wiodą spokojne życie. On jest oficerem policji, ona zajmuje się swoją kreatywną działalnością – rzeźbi figurki dla galerii. Mają dwoje dzieci: 7-letnią Poppy i kilkumiesięczną Evie. Kilka lat wcześniej stracili półrocznego synka, który nie poradził sobie ze wcześniactwem. Chcieli zatrudnić opiekunkę do dzieci, ale żadna nie sprostała ich wymaganiom.

Gdy u sąsiadki wybucha pożar, postanawiają jej pomóc. Zatrudniają Jade do pomocy przy dzieciach. Na początku wszystko jest idealnie. Dziewczyna jest oddana dzieciom, Melissa może pracować a Mark prowadzi skomplikowane śledztwo.

Z czasem w domu Cainów zaczyna się dziać coś niedobrego. Z pozoru są to drobne wypadki, ale Jade dziwnie zachowuje się w stosunku do Marka. Zaczyna snuć intrygi między małżonkami, bezgraniczną miłością otacza Evie, a Poppy odsuwa na dalszy plan. Mark zaczyna mieć kłopoty w pracy, Melissa też nie radzi sobie z codziennością. Czyżby znowu powróciła depresja? Małżonkowie oddalają się od siebie. Nie potrafią rozmawiać o swoich problemach. Melissa znów trafia pod opiekę psychiatry.

Jade próbuje pomóc Markowi, ale dlaczego tylko jemu? Kim właściwie jest sąsiadka, którą wpuścili do swojego domu nie znając jej przeszłości? Dlaczego jej zaufali? Do czego może doprowadzić?

Finał mógł być tragiczny, ale rozwiązanie problemu jest wręcz zaskakujące. Musicie przekonać się o tym sami. 

Sheryl Browne właściwie od początku naprowadza nas na właściwe tory, ale z zainteresowaniem śledzimy losy bohaterów. Melissa i Mark wydają nam się trochę naiwni. Wierzą obcym bez zawahania. Zwłaszcza on, jako policjant, powinien być bardziej czujny… 

Browne ukazuje też, jak bardzo wydarzenia z dzieciństwa mogą wpłynąć na dalsze życie każdego z nas. Unoszący się w książce dym pożarów pozostawia ślady nie tylko w postaci zgliszczy, ale i odciska piętno w psychice. Jak bardzo zmienił Jade? Musicie się przekonać sami. Wystarczy kilka godzin, a potem jeszcze kilka, by usiąść i głęboko, na spokojnie, zastanowić się nad tym, czy zawsze dobrze znamy tych, którym ufamy…

 

EK