„Prawda była cały czas w ich zasięgu, gdyby tylko wykazali się uważnością”- recenzja książki „Siedmiu mężach Evelyn Hugo” Taylor Jenkins Reid

Intrygujący tytuł, interesująca okładka, internet okrzykujący pozycję „książką roku” – mowa o „Siedmiu mężach Evelyn Hugo” Taylor Jenkins Reid od wydawnictwa Czwarta Strona. 

Evelyn Hugo to fikcyjna postać, gwiazda Hollywood. To kubańska imigrantka Elena Herrera, która już jako 16-latka postanowiła opuścić biedny i toksyczny dom rodzinny. Chce zostać sławną aktorką. Poznajemy ją, gdy ma 79 lat i redaktorce Monique Grant chce opowiedzieć historię swojego życia. Warunek jest jeden: książka może ukazać się dopiero po jej śmierci. 

Poznajemy krótkie historie siedmiu małżeństw Evelyn. Wszyscy jej partnerzy, oprócz ostatniego, byli związani z przemysłem filmowym. Każdego Evelyn określiła jednym epitetem, w kolejności od pierwszego: biedny, cholerny, łatwowierny, rozsądny, cudowny i dobrotliwy.

Dlaczego aż tyle razy wychodziła za mąż? Czy któregokolwiek męża naprawdę kochała? Odpowiedź zaskakuje. Evelyn była biseksualna. Jej jedyną prawdziwą miłością była aktorka Celia St. James. Świat o niej nie wiedział. Prasa z zapałem śledziła kolejne rozwody Evelyn, podczas gdy ona szczęśliwie spędzała czas z Celią.

To trudna powieść. Na początku nawet dość nudna. Miałam ochotę ją odłożyć, bo nie wzbudziło mojego zainteresowania. pobieżne przedstawienie kolejnych małżonków. Ale po przebrnięciu przez 3/4 powieści przyszła refleksja. Jak niezwykle trudne było życie Evelyn. Z jednej strony oscarowej aktorki, a z drugiej kobiety żyjącej ze świadomością swojej „inności”. Ciekawe okazały się też powiązania ojca Monique z Evelyn. Sprawdźcie to koniecznie!

Przez całe życie Evelyn była mistrzynią kłamstwa i kamulflażu. Dopiero po jej śmierci świat otworzył oczy na jej prawdziwe życie. Dodatkową sensacją był fakt, że swoj wielomilionowy majątek przekazała fundacji związanej z ruchem LGBTQ+

Przeczytajcie tę książkę, aby przekonać się, że blask sławy niejednokrotnie jest tylko otoczką, fasadą. Kto zna prawdę? Czy wygodniej jest prezentować światu szczęśliwą twarz? Evelyn Hugo powiedziała:
„Prawda była cały czas w ich zasięgu, gdyby tylko wykazali się uważnością (…). Nigdy nie zależało im na prawdzie. Media mówią to, co chcą powiedzieć. Zawsze tak było. I zawsze tak będzie”.