„Przeznaczenia nie da się oszukać” – recenzja książki „Szkarłatna głębia” Krzysztofa Bochusa

Zawsze miałam opory przed sięganiem po tzw. retro kryminały. Jednak Krzysztof Bochus „Szkarłatną głębią” wydaną nakładem wydawnictwa Muza, spowodował, że być może zmienię swoje nastawienie. To jego kolejna książka z radcą kryminalnym Christianem Abbelem w roli głównej. Spokojnie można ją czytać nie znając innych.

Akcja rozgrywa się na przełomie stycznia i lutego 1934 roku na Żuławach Wiślanych i Wolnym Mieście Gdańsku. Głównie w środowisku mennonitów. I tu małe wyjaśnienie, konieczne do zrozumienia całości:

Mennonici to grupa wyznaniowa zaliczana do protestantyzmu. Przybyli na Żuławy w 1539 r. z Holandii. Podstawowe kanony ich wiary to:
– możliwość wykluczania ze wspólnoty grzeszników
– zakaz noszenia i używania broni
– zakaz przysięgania na cokolwiek
– zakaz sprawowania wysokich urzędów
Mała ciekawostka – z pochodzenia mennonitką była matka Anny German.

09.01.1934r. w świątyni w Elblągu, zostaje brutalnie zaatakowany starszy gminy – Wim Oxelrode. Ma wycięty język i wydłubane prawe oko. W skutek odniesionych ran, umiera.

Christian Abell wraz z wachmistrzem Kukulką rozpoczynają śledztwo. W ciągu kilku dni dochodzi do następnego mordu. Ktoś brutalnie morduje syna następcy Wima – Ariego Groota.

Abell staje wobec trudnego wyzwania. Sytuacja polityczna (rodzący się nacjonalizm) nie sprzyja jego działaniom.

Pojawiają się różne tropy. W 1920 r. żona Wima – Marta, rzekomo popełnia samobójstwo. Czy rzeczywiście? Jej kochankiem był Maximilian Moss – potentat „bursztynowy” na Żuławach. Czy zginęła, bo kochała kogoś spoza swojej grupy wyznaniowej? Dlaczego zginął Avie? Bo kochał córkę Wima – Agnes?

Pierwszym podejrzanym jest właśnie Maximilian Moss. Abell odkrywa jego powiązania z nielegalnym handlem bursztynem. Moss to capo di tutti capi bursztynowego łańcucha. Czy to rzeczywiście on morduje? Czy stoi za zamachem na Abella w kopalni bursztynu? Sytuacja się komplikuje, gdy ktoś porywa ukochaną Christiana – Gabi Moll. Radca kryminalny nie zważa na procedury, robi wszystko, aby odnaleźć dziewczynę. Czy to też „sprawka” Mossa? Dlaczego Abell zostaje aresztowany? Jaką rotę w jego uwolnieniu odegrał Adolf Hitler? 

Dlaczego Abell stwierdza, że „przeznaczenia nie da się oszukać. Czy jest jeszcze jakaś nadzieja? Może taka, że każdy koniec jest początkiem czegoś nowego?”.

Koniecznie to przeczytajcie! Zakończenie na pewno Was zaskoczy!

„Szkarłatna głębia” to książka napisana świetnym językiem, bardzo dokładnie odmalowująca tło epoki, niemieckiej prowincji w cieniu rodzącego się nazizmu.

Autor zaznajamia nas z procesem wydobycia bursztynu (co wbrew pozorom, wcale nie jest nudne), opisuje piękne mennonickie cmentarze (najstarszy znajduje się w Stogach Malborskich). Ciekawie wplata do akcji również historię kaplicy Szembeka w katedrze we Fromborku.

A wszystko to oglądamy w mroźnej atmosferze, wśród lodu skuwającego mennonickie osady. Takie jest też śledztwo Abella – zimne, pozbawione „sentymentów”, działające na wyobraźnię.

Sięgnijcie po „Szkarłatną głębię”. Naprawdę warto!

 

EK