„Parkowe łapki” zrobiły furorę w Zamościu [ZDJĘCIA, WIDEO]

W zamojskim parku miejskim zorganizowano dziś spotkanie dedykowane wielbicielom zwierząt. Za trzecią już odsłoną wydarzenia pod hasłem „Parkowe łapki” stoi Fundacja Alternatywa dla Zwierząt. W parku można było porozmawiać z wolontariuszami, którzy na co dzień pomagają psom i kotom, spotkać się z groomerem, weterynarzem, skorzystać z porady zoopsychologa, ale też poznać zwierzaki objęte opieką fundacji. 

– Przede wszystkim chcemy dać im szansę się zaprezentować – podkreśla prezes fundacji Lidia Wikiera. – Adopcja psa wymaga przyjścia, porozmawiania, umówienia się na spacer, poświęcenia czasu, zastanowienia się nad tym. Bardzo dużo ludzi pyta, jakie psy pasują do ich domu, do ich warunków. To jest mega fajne. Ludzie coraz częściej pytają o to, czy mogą dotknąć psa, czy mogą podejść, czy pies się nie boi. Nawet dzieci. Dzieci zwracają uwagę dorosłym, opiekunom, że trzeba zapytać, czy można dotknąć.

POSŁUCHAJ PODCASTU: Chwila dla pupila

Fundacja Alternatywa dla Zwierząt, poza zwalczaniem bezdomności, skupia się na edukacji w zakresie tego, jak mądrze pomagać zwierzętom. Pod jej opieką przebywa kilkadziesiąt psów i kotów. 

JN / opr. WM

Fot. i film: Joanna Nowicka